Po przeczytaniu na naszym forum informacji, że okręg Wrocław zerwał porozumienie z okręgiem poznańskim rozdzwoniły się telefony od zaprzyjaźnionych wędkarzy z okręgu wrocławskiego, którzy nieoficjalnie poinformowali, że przyczyną zerwania porozumienia było żądanie okręgu poznańskiego
by wrocławianie zerwali porozumienia z Lesznem w zamian za co okręg poznański utrzyma w mocy porozumienie 50/50 z Wrocławiem. Okręg wrocławski zachował się w stosunku do leszczynian fair i nie uległ tego typu ''żądaniu''. Z pewnością dokładne okoliczności rozmów nie ujrzą światła dziennego, ale skoro okręg Wrocławski wycofał się z porozumienia z Poznaniem coś jest na rzeczy. Niestety takiej ikry i własnego zdania jak się okazuje nie pokazali koledzy z Kalisza. Na początku większość wędkarzy była zdania, że to dziwne zabiegi nowego leszczyńskiego zarządu. Wszystko wskazuje na to, że kaliszanie zerwali porozumienie z Lesznem pod naciskami poznaniaków ( informacja nieoficjalna). Nikt nie chce zajmować oficjalnie stanowiska ponieważ tego typu działania ( o ile się potwierdzą i nie są tylko plotką z forum) ) budzą spory niesmak i po raz kolejny zapowiadają leszczyńsko - poznańską burzę. Jak wynika z nieoficjalnych przecieków okręg poznański miał zażądać od leszczynian 700.000 zł za porozumienie. W myśl starego powiedzenia - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Tylko gdzie tu koledzy z Poznania mają na uwadze zdanie i dobro wędkarzy o dyrektywie ZG PZW by sąsiadujące okręgi zawierały porozumienia nie wspominając. Nie mniej cieszy fakt, że wrocławianie są przyjaźni względem wędkarzy z Leszna i być może to właśnie w okręgu Wrocławskim jak i grupie okręgów strefy zachodniej polski należy upatrywać partnerów do współpracy zamiast wiecznych przepychanek, dziwnych niczym nie uzasadnionych żądań finansowych, oraz pokazu siły ze strony naszych północnych sąsiadów.
Komentarze
ciekawe czym jeszcze Was zaskoczą tej zimy!?
"Każdy sobie panem i władcą w naszej Rzeczypospolitej" "A wojny trwały długo. Opustoszał okręg leszczyński, opustoszał okręg poznański. Nienawiść wrosła w krew pobratyńczom. Kilka lat później PZW przestał istnieć"
czy już wytrzeżwiałeś ?